Brela - Croatia i informacje praktyczne

17:22

Jak już pisałam w jednym z wcześniejszych wpisów za nasz cel w Chorwacji wybraliśmy po raz kolejny małe miasteczko o nazwie BRELA w regionie MAKARSKA RIVIERA w okręgu Split - Dalmacja. Ciekawostką jest, że w 2003 roku amerykański magazyn FORBES umieścił Brelę na liście dziesięciu najpiękniejszych plaż świata. Zgodzę się z tym zdecydowanie! Kilka lat temu będąc po raz pierwszy w Chorwacji zatrzymaliśmy się w malutkiej miejscowości Igrane położone jeszcze kilka km za Makarską. Podczas tego pobytu odwiedziliśmy także Brelę i Baske Vodę i wtedy obiecałam sobie, że następnym razem jak tutaj wrócę to zatrzymam się w Breli i tak też było.

Dwa lata temu zatrzymaliśmy się w Breli w fantastycznej Villi Entoni z przecudownym widokiem z tarasu na samo morze. Polecam Wam noclegi u Państwa Carevic, przemiłe małżeństwo, bardzo pomocni i sympatyczni ludzie, apartamenty przestronne i czyste z balkonami no i oczywiście Villa położona jest jedyne 20m od plaży, do której dochodzi się stromymi schodami w dół, ale wychodzimy zaraz na plaży. W tym roku nie było już tam wolnych miejsc dlatego poszukałam czegoś innego. Również z ręką na sercu mogę Wam polecić Apartament NONA. Przepiękne nowe apartamenty położone przy samym porcie w Breli w samym centrum miasta, 10 metrów od plaży no i oczywiście za rozsądną cenę. Za 6 noclegów zapłaciliśmy 420 EUR. Apartament, który my wynajęliśmy był dwu osobowy, bardzo przestronny z dużym balkonem, z którego roztaczał się widok na marine i promenadę. Oto kilka zdjęć jak wyglądał:
Widok od strony promenady
A tak wyglądał sam apartament, niestety nie przyszło mi do głowy żeby probić zdjęcia na bloga, ale niżej podam Wam adres strony internetowej, na której zawsze szukam noclegów na Makarskiej Riwierze.
Najpiękniejszy był widok na morze... i te smaczne śniadanka! Pycha! Bierzemy zawsze noclegi bez wyżywienia. Wychodzę z założenia, że w tak cudownych miejscach Europy gdzie kultura jest tak różnorodna, a jedzenia tak smaczne, że szkoda by było jadać tylko w hotelowych restauracjach. Poza tym nie mogłabym sobie odmówić wieczornego spaceru w poszukiwaniu jakichś ciekawych miejsc i klimatycznych knajpek z miejscowymi specjałami. A możliwość przygotowania własnego śniadania pozwala dłużej pospać i przygotować to na co właśnie mam ochotę.
Widok od "zaplecza"
Oraz widok po zachodzie słońca od strony morza. NOCLEGI Co do strony internetowej, na której szukam noclegów to: www.makarska-riviera.com wchodząc w zakładkę APARTMENTS możemy sobie dokładnie wybrać miejscowość gdzie chcemy spędzić urlop, wybór jest dość spory trzeba tylko odpowiednio wcześnie zarezerwować wypatrzoną kwaterę, ponieważ w sezonie Chorwacja przeżywa oblężenie i trudno o noclegi w dobrym standardzie. Fakt, że można pojechać nawet "w ciemno" i nie musicie się martwić, że niczego nie znajdziecie, bo znajdziecie na pewno. W Chorwacji mieszkańcy stoją nawet przy drogach z szyldami, reklamującymi wolne pokoje do wynajęcia. Możecie skorzystać także ze strony www.booking.com z tym, że tam zazwyczaj są tylko hotele, a to wiąże się już z o wiele wyższą ceną za nocleg. Polecam również znany coraz bardziej portal www.airbnb.com który daje duże możliwości w szukaniu odpowiednich noclegów. DOJAZD Mieszkam w Monachium, a więc trasa jet trochę krótsza, to ok. 1000 km. Z Monachium kieruję się na Austrie - Salzburg, a stamtąd na Słowenię - Lublana, potem już na Chorwację w kierunku Zagrzebia, a stamtąd już w kierunku Splitu. W Austrii potrzebujemy winietę, najkrótsza jest na 10 dni i jest to koszt 8,80 EUR, następnie potrzebujemy winietę na Słowenię, najkrótsza jest na tydzień i jest to koszt 15 EUR. Dodatkowo trzeba zapłacić za tunel KARAWANKEN, który łączy Słowenię z Austrią, jest to koszt ok. 7 EUR. W samej Chorwacji nie ma już winiet tylko bramki, trzeba pobrać bilet przy wjeździe na chorwacką autostradę i płacimy podczas zjazdu. Od granicy ze Słowenią po zjazd na Makarską to koszt ponad 220 Kun, czyli ponad 120 zł. i do tego dochodzi jeszcze tunel, którego koszt to 2,70 EUR nie zapamiętałam ceny w kunach. Ważną informacją jest jeśli wybieracie się do Dubrovnika, że aby do niego dojechać rezygnując z autostrady, trzeba przejechać przez granicę z Bośnią i Herzegowiną, dlatego warto mieć przy sobie paszporty i trzeba liczyć się, że w sezonie jest o wiele większy ruch niż poza nim co liczy się z postojem czasem w nie małym korku, tak jak to było tym razem w naszym przypadku. Trzeba mieć, również tzw. Zieloną Kartę dla pojazdów, zazwyczaj Bośniacy jej nie sprawdzają, ale raz już mieliśmy z nimi przygodę, więc lepiej się w taką kartę zaopatrzyć i darować sobie zbędny stres. Ok, a teraz zostawiam Was ze zdjęciami z cudownej Breli, może choć trochę Was zachęcę do przyjazdu tutaj!
Brela przy zachodzie i po zachodzie słońca. Tutaj jest po prostu wspaniale o każdej porze, mogłabym podziwiać te widoki bez końca.

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Marzę o Chorwacji, widoki są piękne.
    Natomiast mnie na ten moment pochłonęła Grecja i mam zamiar zwiedzić jej jak najwięcej :)
    http://nalkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Grecji też w końcu muszę się wybrać :) napewno jest równie pięknie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images

Subscribe