Dzisiaj zabieram Was na zachód słońca do Makarskiej! Ten miesiąc zdecydowanie mogę nazwać miesiącem chorwackim. Po prostu chcę się z Wami podzielić tymi pięknymi momentami, które udało mi się uchwycić moim obiektywem. Piękne momenty i krajobrazy oraz mój klasyczny czarno - biały outfit. Makarska to jedno z główniejszych i większych miast Makarskiej Riwiery. To tam zjeżdżają się turyści z całej Europy, to tam odbywają się huczne imprezy, to właśnie w Makarskiej jest centrum rozrywki. A więc Ci, którzy nie chcą się nudzić powinni się tam wybrać. Dla mnie miejsce to jest zbyt tłoczne i głośne, ale lubię tam wracać, szczególnie na zachody słońca, które są przepiękne. Po za tym miasto samo w sobie jest bardzo klimatyczne, znajduję się tutaj ogromny port, na starym mieście roi się od restauracji oraz barów, a idąc promenadą w kierunku plaży głównej dojdziemy na półwysep, z którego roztacza się przepiękny widok na morze i z którego można podziwiać ten przepiękny zachód słońca.

Na ten wieczór zestawiłam klasyczny outfit, czyli czarną spódniczkę, której krój uwielbiam i połączyłam ją z bluzką hiszpanką, bardzo modną w tym sezonie i którą również uwielbiam, a niestety przez pogodę jaka u mnie jest nie mogę wystarczająco często jej nosić nad czym ubolewam, zwłaszcza, że lato pomału dobiega końca. Zostawiam Was ze zdjęciami i dajcie znać czy Wam się podoba chorwacki zachód słońca oraz co myślicie o mojej stylizacji?