Czwarty dzień pobytu upłynął na luzie i na przechadzaniu się ulicami Rzymu m.in. główną ulicą Via del Corso, na której udałyśmy się na mały shopping, ponieważ to główna ulica handlowa. Jednak za nasz cel tego dnia wybrałyśmy Piazza del Popolo, jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w Rzymie. O jego uroku w dużym stopniu decyduje słynny trójząb, czyli trzy rozbiegające się z, południowego krańca placu ulice, Via del Corso, Via del Babuino oraz Via di Ripetta.

Oczywiście jak prawie na każdym kroku w Rzymie również na Piazza del Popolo znajdują się dwa prawie identyczne lecz jednak różniące się od siebie zaprojektowane przez Carlo Rainaldi kościoły tj. Santa Maria in Montesano oraz Santa Maria dei Miracoli. Następne udałyśmy się w kierunku parku Pincio, z którego roztacza się cudowna panorama Rzymu. Widać stąd Kopułę Bazyliki św. Piotra oraz Vittoriana na Piazaa Venezia. To miał być luźny dzień, ale w tym mieście jest tyle do zobaczenia, że wprost nie da się usiedzieć w jednym miejscu, a nogi same niosą przed siebie. Po zwiedzaniu Piazza del Popolo oraz spacerze po parku i shoppingu na Via del Corso udałyśmy się w stronę naszego hotelu, ale tak jak pisałam wyżej na każdym kroku i za każdym rogiem wpadniemy na cudowne zabytki. Takim o to sposobem w drodze do domu dotarłyśmy jeszcze na Kwirynał, uważany za jeden z siedmiu mitycznych wzgórz Rzymu i cieszyłyśmy oko widokiem rozlegającym się z Palazzo del Quirinale na miasto.