Z początkiem roku nadrabiam zeszłoroczne zaległości. Oto mój kolejny film, tym razem z babskiego wypadu do Rzymu, było wspaniale i polecam Wam Kobiety takie podróże z Waszymi psiapsiółami. Nie ma nic lepszego niż taka podróż bo kto nas lepiej zrozumie jak nie nasza przyjaciółka. Mamy wtedy czas  aby się zdystansować, odpocząć, poplotkować, wypić tyle wina ile mamy ochotę, zjeść tyle pizzy ile tylko będziemy w stanie, wyżalić się na swoją drugą połówkę i zrobić sobie shopping day bez marudzenia "ile jeszcze czasu spędzisz w tej Zarze?" hehe Ta wycieczka zakorzeniła się głęboko w moim sercu i sprawiła, że jestem bogatsza o kilka nowych doświadczeń. M. już nie mogę się doczekać kwietnia i naszej kolejnej wspólnej wyprawy. 

A Was zapraszam do oglądania mojego nowego zaległego filmu. 

Enjoy!