Kto by jeszcze jakieś 40 lat temu pomyślał, że na środku pustyni wyrośnie największy budynek świata. Burdż Chalifa to wysoki na 828 m drapacz chmur ze 163 piętrami, który robi wrażenie. Obiekt ten jest określany jako symbol sukcesu oraz dynamicznego rozwoju, nowości i postępu, międzynarodowej współpracy a także jako dzieło sztuki i duma Dubaju.
We wnętrzu 15 pięter zajmują 304 pokoje Hotelu Armani, a na 63 piętrach urządzono 900 luksusowuch rezydencji. Są również setki biur oraz publicznu taras widokowy At the Top znajdujący się na 124 piętrze ma wysokości  452m. Na 125 piętrze działa ekskluzywna restauracja At.mosphere dostepna dla każdego po wcześniejszej rezerwacji.
Wjazd na taras widokowy nie należy do tanich przyjemności, dlatego polecam kupno biletów dużo wcześniej przez internet uniknie się tym samym czekania w kolejce ;)

Burdż Chalifa otaczają piękne zielone ogrody oraz aleje spacerowe wysadzane palmami. Głównym punktem parku jest sztuczne jezioro, zwane Burj Khalifa Lake lub Dubai Fountains Lake a wzdłuż akwenu biegnie Waterfront Promenade, polecam tutaj przysiąść w jednej z licznych restauracji i przyjrzeć się tej niezwykłej mieszance ludzi i kultur, która opanowała Dubaj.
Niezwykłą atrakcją, która mnie osobiście oczarowała to słynna Fontanna Dubaju, którą można podziwiać od godziny 13.00 podczas kilku minutowych pokazów. Ta tańcząca fontanna ma długość 275 m i składa się  z 2 głównych  i 5 półkolistych kolumn, z których woda tryska na wysokość 150 m czyli 50 pięter, ponąć widać ją nawet z kosmosu. Szczególnie przepięknie wygląda nocą co możecie zobaczyć na zdjęciach  jednego z poprzednich postów.

Nad jeziorem Burj Khalifa znajduję się mostek, który prowadzi prosto do 100 sklepów i 22 restauracji, które tworzą kolejną galerię handlową zwaną Souk Al Bahar.

Poniżej wybrałam trochę zdjęć, aby przybliżyć Wam jak to w rzeczywistości wygląda ;)
Ktoś z Was był, widział, jakie macie odczucia co do tego gigantycznego miasta?