Włosi to naród o bogatych tradycjach i kulturze, mieszkańcy są roześmiani, głośni wręcz wybuchowi. Śmiech i gwar dochodzą turystów z każdej strony, a ich komunikatywność może nawet wielu kojarzyć się z natarczywością, ale oni po prostu są ludźmi impulsywnymi i gościnnymi, choć charakteryzuje ich również zarozumiałość i zbyt duża pewność siebie. Są to właśnie cechy niezrozumiałe często dla turystów lecz nie od dziś wiadomo, że Włosi mają gorący temperament i pomimo że są awanturniczy, głośni są także weseli, otwarci i przyjaźni.

Kasia tak jak i ja uwielbia ten kraj dlatego sprawiło mi ogromną radość, że mogłyśmy w końcu razem spędzić trochę czasu we włoskim klimacie, zwiedzając urocze miejsca, popijając pyszną Latte Machiatto, degustując przepyszne regionalne wina i zajadając się makaronami :)

Za miejsce wycieczki wybrałyśmy miasto Romea i Julii – Weronę, leżącą w zakolach rzeki Adygi. Przepiękne stare miasto z siecią wąskich uliczek, przepiękny plac Piazza delle Erbe z fontanną Madonna Verona oraz plac Piazza Brà ze słynną Areną, trzecią największą we Włoszech po rzymskim Koloseum oraz arenie w Capui no i oczywiście Casa di Giulietta, czyli słynny Dom Julii.

Nie będę się za wiele rozpisywać, wycieczka była wspaniała, zobaczcie sami ;)

A czy wśród Was jest również miłośniczka/miłośnik Włoch? Może ktoś z Was zna ciekawe miejsca, warte zwiedzenia?