Ulubiony peeling do ciała
20:16
Peeling to jest to co mogłabym stosować codziennie, jednakże wszystko ma swój umiar. W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam mój ulubiony od lat peeling. Jest to nic innego jak peeling kawowy, z pewnością dla większości z was jest już dobrze znany. Ale zacznijmy może od tego w jakim celu stosuje się peeling?
Peeling czyli złuszczanie naskórka polega na usunięciu martwych komórek naskórka. Stosuje się go w celu poprawienia wyglądu oraz stanu naszej skóry zarówno twarzy jak i ciała. Dzięki temu kremy, balsamy czy inne produkty lepiej będą wnikać w naszą skórę.
Jak już wspomniałam wyżej moim ulubionym peelingiem jest peeling kawowy, który wykonuję sama w domu. Co będzie nam potrzebne:
- kawa mielona (zaparzone fusy)
- sól
- cynamon
Kawę najpierw należy zaparzyć, ponieważ uwalnia się wtedy kofeina. A kofeina ma działanie antycelulitowe. Następnie dodajemy sól oraz cynamon. Na koniec dodajemy trochę wody, aby powstała nam gęsta papka.
Jeśli chodzi o proporcje to zawsze dodaje składniki na "oko". Mniej więcej kawa i sól 50:50 a cynamon około 2-3 łyżeczki. Jeśli natomiast chcemy, aby nasz peeling być bardziej ostry możemy dodać więcej soli. Nie przestraszcie się, gdy zobaczycie swoją wannę czy prysznic. Jednakże jest to tylko sól, kawa oraz cynamon i bez problemu wszystko wyczyścicie. Taki peeling wykonuję 1-2 razy w tygodniu.
Czasami stosuje gotowe peelingi. W tym momencie posiadam Cukrowy peeling z Pat&Rab seria OTULAJĄCA, który przepięknie pachnie (nuty zapachowe to karmel, cytryna oraz wanilia), dobrze nawilża i sprawia, że skóra jest miękka oraz przyjemna w dotyku.
Zachęcam Was do regularnego peelingowania swojego ciała, a jestem pewna, że wkrótce zobaczycie różnice w wyglądacie waszej skóry.
Z chęcią poczytam jakie są wasze ulubione peelingi!
0 komentarze