Od dzieciństwa uwielbiałam pić świeżo wyciskane soki, głównie był to sok z samej marchewki, który przygotowywał mi mój tata. Miłość do soków nie minęła, a wręcz przeciwnie pogłębiła się. Wyciskam wszystko co tylko mam w domu (marchewka, szpinak, kokos, ananas, jabłko, pietruszka, bataty, czosnek, por i wiele wiele innych warzyw i owoców).
     Świeżo wyciskany sok to bomba witaminowa dla naszego organizmu. W wyciskanych sokach można przemycić takie warzywa, owoce czy zioła, których nie jesteśmy w stanie zjeść, gdyż po prostu się ich nie lubi. A w połączeniu z innymi produktami są mało wyczuwalne.
     Taki świeżo wyciskany sok nie tylko doskonale działa na nasz układ immunologiczny, skórę czy dobre samopoczucie, ale również przeciwdziała tyciu spowodowanemu obżarstwem i napadami wilczego głodu.

     A oto przepisy na moje dwa ulubione w ostatnim czasie soki (oczywiście poza połączeniem marchewki i pomarańczy):
1. szpinak + kiwi+ pomarańcza


2. burak + batat + jabłko + marchewka

Zachęcam Was do sokowania i mogę Wam obiecać, że jak zaczniecie to szybko się w to wkręcicie tak samo jak Ja!

                                          (zielona pietruszka + kiwi + marchewka + gruszka)