Kolejny etap wakacyjnych podróży to następne z miast, które kilka razy w roku muszę odwiedzić. Jedni ją kochają drudzy nienawidzą. Ja zdecydowanie zaliczam się do tej pierwszej grupy ;)
Warszawa miasto, które za każdym razem gdy je odwiedzam daje mi wiele radości i pozytywnej energii może dlatego, że związana jestem z nim od dzieciństwa i mam do niego ogromny sentyment! Żałuję tylko, że tym razem nie udało mi się go odwiedzić z Kasią no ale napewno będzie jeszcze ku temu nie jedna okazja ;)
Uwielbiam Warszawę za jej różnorodność, za połączenie nowoczesności z historią. Mogłabym całymi dniami spacerować ulicami tego miasta i odwiedzać swoje ulubione miejsca, tym razem nie udało mi się zrobić za wiele zdjęć, ale dzielę się z Wami paroma fotkami, które udało mi się pstryknąć podczas jednego z niewielu (niestety) słonecznych dni ;)
Enjoy!
1. Na pierwszy rzut idzie woda termalna. Przetestowałam różne zarówno z Vichy, Avene czy z La Roche-Posay. Jednak moją ulubioną jest woda termalna z Uriage. Jest to woda izotoniczna, która po aplikacji nie wymaga osuszenia. Dużą butelkę mam zawsze w łazience i używam jej przed nałożeniem kremu zarówno rano jak i wieczorem. Natomiast mniejszą trzymam zawsze w torebce i gdy tylko potrzebuje ochłodzenia to po nią sięgam.
2. Kolejnym kosmetykiem tym razem kolorowym jest podkład z Shiseido Sun Protection Liquid Foundation SPF 30. Jest to podkład wodoodporny, dlatego podczas upałów sprawdza się idealnie.
3. Lata jak i z resztą całego roku nie wyobrażam sobie bez filtra do twarzy. Moim ulubieńcem od zeszłego sezonu jest Emulsja matująca Capital Soleil SPF 50 z Vichy. Ładnie matuje twarz, doskonale chroni przed słońcem, więc czego chcieć więcej. Dodatkowo idealnie sprawdza się pod makijaż.
4. Suchy olejem z drobinkami z Nuxe - Uwieeelbiam i ta miłość zostanie ze mna do końca. Pięknie nabłyszcza ciało, skóra dzięki niemu wygląda zdrowo oraz promiennie. Nałożony w niewielkiej ilości na włosy ładnie je nabłyszcza.
5. Kolorowe lakiery, pomadki i błyszczyki - to jest to czego podczas lata nie mogę sobie odmówić i co roku wpadają do mojej kosmetyczki jakieś nowe produktu. Lato to czas, gdy możemy zaszaleć z kolorami. Uwiebiam kolorowe produkty do ust oraz paznokci, ale tylko latem, dlatego korzystam z nich ile tylko można.
I to chyba wszystkie produkty, bez których nie wyobrażam sobie lata.
Z chęcią przeczytam jakie są wasze ulubione produkty w tym okresie.
Miejsce, które znam od dziecka, pełne wspaniałych wspomnień, to tutaj czuję się najlepiej, tutaj mogę być sobą i tutaj zawsze będę wracać! Moje kochane Karkonosze, nareszcie znowu mogłam spędzić tutaj kilka dni...